3 lata

Wczoraj minęły dokładnie trzy lata, odkąd raz na jakiś czas siadam przy laptopie by podzielić się tymi wewnętrznymi drganiami serca, prawie zawsze wywoływanymi przez Jego słowo. Ale nie zawsze tak było. Początki mojej strony to wpisy niemające zbyt wiele wspólnego z duchowością, lecz z popularną w dzisiejszym świecie propozycją życia “slow”, we własnym rytmie, uważnie i blisko natury. Nawet nie zauważyłam kiedy i jak zatrzymał się przy mnie, pokazał drogę św. Franciszka i nastroił całą tę rzeczywistość z pragnieniem powolnego przeżywania codzienności.